W strefie, w której ja będę dzielił się z Tobą słowem, myślą, swoją kontemplacją, refleksją. To strefa wolna od złośliwości, arogancji i niczym nie uzasadnionej frustracji. To strefa, w której ja dzielę się z tobą swoją optyką na świat, zorientowaną wokół prawd oczywistych. Prawdy te przekazywane są we wszystkich filozofiach i religiach, powielane przez wieki i modyfikowane, dopasowywane do potrzeb czasu i kultury oraz mentalności ludzi w tych czasach żyjących. To kim jestem i jaki jestem nie ma znaczenia. Etykiety z jednej strony pomagają nam zlokalizować się wśród innych, z  drugiej ograniczają ogląd na rzeczywistość, tworząc bariery. Moim celem jest postawienie się ponad podziałami.

Człowiek dobry, to człowiek dobry, reszta to dodatek. W sensie ogólnym jestem jak ty, człowiekiem szukającym szczęścia, popełniającym błędy. W rozumieniu mikro dzielą nas eony, tak jak eony dzielą cię z najbliższą ci osobą. Dlatego, że każdy z nas jest unikalny i niepowtarzalny.

To kim jestem z drugiej strony może mieć dla ciebie wymierne znaczenie. Tego dowiesz się z wpisów na tej stronie oraz z książki. Bo książka, którą napisałem jest moim prezentem dla ciebie. KONTEMPLACJA WILKA, bo taki ma tytuł książka, razem z tymi tekstami, pozwoli ci popatrzeć na świat moimi oczyma. Historie w niej zawarte oparte są na moich doświadczeniach, często bardzo osobistych, trudnych, innych. Czasami poruszam sprawy błahe,  innym razem trudne, może mało zrozumiałe, dyskusyjne. KSIĄŻKA to próba pokazania ci, że nie ma sytuacji beznadziejnych, że życie jest piękne i warto otworzyć oczy, aby to piękno zobaczyć. 

Z całym szacunkiem, dobrą intencją, zapraszam cię w ten świat. Wyciągnij z niego to, co jest ci najbliższe i zastosuj w swoim życiu. Bądź szczęśliwy i pozwól innym żyć w szczęściu.

Tylko ty, NIKT inny, jesteś w stanie pokierować swoim losem, zmienić nastawienie do życia. Nastawienie które pozwoliło ludziom takim jak Viktor Frankl przeżyć horror holokaustu. Ty masz kontrolę nad swoim umysłem i możesz nadpisać wadliwe wzorce nowymi, w myśl idei neuroplastyczność mózgu.

Klikając w przycisk ”Wejście w Strefę Kontemplacji Wilka”, wchodzisz w mój świat, moją przestrzeń. Przestrzeń życzliwości i zrozumienia. Nie zawsze będzie łatwa, ale zawsze prawdziwa i szczera. Nie zawsze będziemy się głaskać po głowach i prawić sobie komplementy, bo nie takie jest życie. Czasami trzeba się zmierzyć z bólem i trudnościami, aby się od nich wyzwolić. Czasem droga jest trudna, długa i boli jak cholera, innym razem prosta i błyskawiczna. Rozwój następuje po wyjściu ze strefy komfortu. To wtedy tracisz kontrolę nad tym co masz i otwierasz się na nieznane. Wtedy uruchamiają się inne mechanizmy, odpalają neurony.

Zdaję sobie sprawę, iż pisanie i mówienie o sprawach trudnych może wywoływać sprzeciw. Taki jest naturalny mechanizm obronny. Sam to często przeżywałem. Byłem zły, wręcz wściekły na tego, kto to zrobił. Wszystko jest kwestią formy, sposobu. Z doświadczenia powiem ci, że właśnie takie momenty są mocno wyzwalające.

Skoro mowa o formie, język jakiego używam w swoich felietonach, tekstach czy książce może cię czasami zaskoczyć. Może twoja wrażliwość na słowo jest inna, może spodziewasz się bardziej wyszukanych form, stylistyki, melodyki słów. Spróbuj mimo to, albo nawet poprzez to, stanać nad tym. Często jest tak, że skupiamy sie na sprawach marginalnych i myśli nasze zaczynają uciekać od najważniejszej sprawy. To sztuczka naszego ego. Jeśli jednak porzucisz oczekiwania co do formy, stylistyki, wyjdziesz naprzeciw treści, symbolice możesz wiele odkryć.

Pamietaj proszę, treść tutaj jest ważniejsza niż forma. Kiedy piszę o delikatnych sprawach, emocjach, uczuciach, o duchu to skupiam sie na nich. Wyłącznie.

Treści tu prezentowane są wynikiem głębokiej kontemplacji i medytacji, płyną z głębi ducha. To nie psychopisanina sfrustrowanego gościa, gościa na zakręcie. To wreszcie nie jest forma terapii. Wiem co robię, robię co czuję, jestem tu i teraz taki, jaki jestem. Jeżeli przeszkodzi ci przecinek, może innym razem pzeszkodzić kolor koszulki, albo słowo "dusza", "Bóg", "wilk" , "katolik", "medytacja", może ci przeszkadać to że pada, że świeci słońce albo.... nie wiem co tam jeszcze.

Zostań więc ze mną, przeżywaj te trudne i piękne chwile. Jeśli problemów jest za dużo, lub za długo trwają, poproś o pomoc. Ja nie jestem psychologiem tylko zwykłym człowiekiem. Specjalista będzie wiedział jak ci pomóc. Moje refleksje to wskazówki, to menu w restauracji, a nie posiłek. To instrukcja obsługi pralki, a nie pralka.

Chcę ci już na wejściu gorąco podziękować za to, że tu jesteś.

Zachęcam abyś pozostał, może być ciekawie. Jeśli odejdziesz, życzę ci pomyślności. Niech życie będzie dla ciebe przychylne. 

Na tym etapie nie wiem ile będzie trwać ta część mojej historii, Kontemplacji Wilka. Z całą pewnością będzie trwać do końca mojego życia lecz jak długo publicznie, w sieci, w książkach? Nie wiem. Jeśli uznam, że forma spełniła swoje zadanie, albo po prostu się wypaliła, zakończę ją.

Przyjmij z tego coś dla siebie i bądź szczęśliwy. Tylko ty możesz to uczynić.

Historię opowiadająca kulisy powstania strefy Wilka przybliży ci wkrótce książka.

Fragment książki jest do pobrania na stronie sklep.mareksmiech.com. Energia za energię. Fragment książki jest darmowy, jednak aby go otrzymać proszę, abyś zapisał się do newslettera. W informacji powitalnej otrzymasz link, za którego pośrednictwem ściągniesz z sieci fragmentem e-booka w formacie pdf.

Z poważaniem

Marek (Wilk)

Jeżeli spodobał ci się felieton...

... przypadła ci do gustu formuła możesz wesprzeć moje działania. Serwis buycoffe.to umożliwia donację, darowiznę na rzecz twórcy kontentu internetowego. Wystarczy kliknąć poniższe zdjęcie/logo. To również doskonała okazja do materialnego wsparcia, wyrażenia wdzięczności, podziękowania. Oczywiście nie czuj presji tylko swobodę i możliwość działania. Powodzenia